Dlaczego „zwykła" pielęgnacja to za mało?
Kosmetolodzy coraz częściej alarmują – sama pielęgnacja kosmetykami „od zewnątrz“ nie wystarczy. Żyjemy w tak obciążających nasze organizmy warunkach, że dbanie o urodę musi przebiegać dwutorowo. Jak potęgować „zewnętrzne“ działanie kremów i balsamów? Stosując nutrikosmetyki – suplementy, które stworzono po to, żebyś mogła wyglądać pięknie i młodo.
Piękna, zdrowa skóra, lśniące włosy, błyszczące paznokcie – większość kobiet poświęca mnóstwo czasu – i pieniędzy – wybierając, kupując i wklepując czy wcierając coraz to nowe kremy i balsamy. Te, którym szczególnie zależy na zdrowiu i urodzie wybierają mające udowodnione działanie kosmetyki naturalne. Problem w tym, że choć można wesprzeć urodę z zewnątrz, prawdziwe piękno rodzi się w środku. Bo tylko gdy organizm otrzymuje wszystkie potrzebne witaminy i minerały, twoje włosy lśnią, a skóra jest jędrna i napięta. To nie chwyt reklamowy, ale fakt potwierdzony badaniami.
Gdy ciału brakuje zdrowego budulca, najpierw „odcina“ dostawy witamin i minerałów do skóry (włosy i paznokcie to wytwory naskórka), chroniąc przed niedoborami inne, ważniejsze dla funkcjonowania organizmu narządy, jak mózg czy serce. Powiedzenie „piękno rodzi się w środku“ ma więc podwójny sens, bo uroda i promienny wygląd zależą zarówno od naszej duchowej energii – z uśmiechem i pozytywnymi myślami każdy pięknieje – ale także od tego, jak odżywiamy nasz organizm.
Jeśli więc mimo starannej i systematycznej pielęgnacji wciąż masz problemy ze skórą, włosami czy paznokciami, ratunkiem mogą być nutrikosmetyki, czyli „kosmetyki w kapsułkach“. Są wynikiem wspólnych działań lekarzy i kosmetologów – nutrikosmetyki to bowiem suplementy diety, które dostarczają składników odżywczych w szczególny sposób wpływających na wygląd. Czym różnią się od preparatów witaminowych, dostępnych w aptekach? Tym, że „celują“ w konkretny problem „z urodą“ i dostarczają substancji, które pomagają organizmowi radzić sobie z daną przypadłością.
Zdrowa dieta to za mało
Zastanawiasz się dlaczego masz zażywać nutrikosmetyki, skoro dbasz o dietę i odżywiasz się zdrowo? Chociażby dlatego, że jabłko, które kupujesz w supermarkecie ma o wiele mniej wartości odżywczych niż to, które kilkadziesiąt lat temu kupowała w warzywniaku twoja babcia. Jak wynika z wielu badań przeprowadzanych na całym świecie, w ciągu ostatnich 50-100 lat z pokarmów roślinnych spożywanych przez człowieka „wyparowało“ wiele składników odżywczych. Potwierdza to analiza tabel składników odżywczych.
Po porównaniu amerykańskich, kanadyjskich, australijskich i angielskich tabel okazało się, że w 80% testowanej żywności odnotowano znaczące zmniejszenie poziomu wapnia i żelaza. 75% produktów pochodzenia roślinnego jest uboższe w witaminę A, połowa ma mniej niż kiedyś witaminy C i ryboflawiny, a 12-33% ma niższy poziom witamin z grupy B. Najsłabiej z całego rankingu wypadł uważany za źródło zdrowia brokuł, który ma dziś aż o 63% mniej wapnia i 34% mniej żelaza niż kilkadziesiąt lat temu! A wspomniane wyżej jabłko? Od lat 60. XX wieku poziom witaminy A w jabłkach spadł aż o 41%... W „zielonych” produktach odnotowuje się także spadki poziomu miedzi, potasu, wapnia i fosforu*. To wynik m.in. intensyfikowania upraw przemysłowych, co pociąga za sobą jałowienie ziemi i krótszy czas wzrostu roślin (a więc mniej czasu na pobranie składników odżywczych z gleby). A teraz pora na inną wyliczankę: jakie składniki odżywcze, które znajdziesz w nutrikosmetykach, mają wpływ na twój wygląd?
• Witamina A
wygładza i uelastycznia skórę, likwiduje drobne zmarszczki, zmniejsza przebarwienia, pobudza aktywność i zwiększa liczbę fibroblastów oraz produkcję włókien kolagenowych.
Nabea poleca:
Witamina A Holland&Barrett
Poza korzystnym wpływem na skórę witamina A przyczynia się do prawidłowego procesu metabolizmu żelaza, którego niedobory objawiają się m.in. wypadaniem włosów, zahamowaniem ich wzrostu i suchą, szorstką skórą. Przyjmuje się, że w Europie niedobory żelaza ma 10% kobiet – narażone na nie są często wegetarianki i weganki, kobiet z obfitymi miesiączkami i nadużywające niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Suplementacja witaminy A poprawia wskaźniki gospodarki żelazowej.
• Witaminy z grupy B
wpływają m.in. na wygląd i zdrowie skóry, paznokci i włosów. Istotna jest zwłaszcza witamina B7, czyli biotyna, nazywana „witaminą piękności”. Poprawia stan skóry, włosów i paznokci, zmniejsza przetłuszczanie się włosów i opóźnia ich siwienie. Stymuluje także ich wzrost – ze względu na fakt, że reguluje również metabolizm skóry (w tym także tej na głowie, a więc pośrednio wywiera korzystny wpływ na zdrowie ich korzeni i tempo wzrostu włosa).
Nabea poleca:
B12 sublingual liquid Swanson
Rozpuszczalna w wodzie witamina B12 (najlepiej przyswajalna i najskuteczniej działająca jej forma). Niedobory witaminy B12 są odpowiedzialne za nadmierną bladość lub niezdrowy, żółty odcień skóry – zbyt niski poziom tej witaminy sprawia, że czerwone krwinki są słabe i szybko giną, co powoduje uwalnianie pigmentu bilirubiny, której skóra zawdzięcza żółtawy odcień. Jeśli jesteś ciągle blada i masz problemy z opalaniem – zbadaj poziom B12.
• Witamina C
to jedna z najlepiej przebadanych substancji anty-aging, która ma silne właściwości antyoksydacyjne (niszczy wolne rodniki, które uszkadzają komórki skóry i przyśpieszają jej starzenie), a więc spowalnia powstawanie zmarszczek. Stymuluje także produkcję kolagenu (podstawowego białka skóry), dzięki czemu przywraca gęstość skóry i ma działanie rozjaśniające (redukuje już istniejące przebarwienia i zapobiega nowym). Dzięki właściwościom antyzapalnym pomaga w walce z trądzikiem. Uszczelnia naczynia krwionośne, a więc zapobiega pękaniu naczynek i zmniejsza skłonność do rumienia.
Nabea poleca:
Witamina C w płynie Duolife
Superdawka – zapewnia 100% dziennego zapotrzebowania na witaminę C. W żółtej jak słońce butelce znajdziesz w pełni naturalną witaminę C (bez konserwantów i nie pochodzącą z roślin modyfikowanych genetycznie) z aceroli, dzikiej róży i amazońskich jagód camu camu.
• Witamina E
nazywana jest „witaminą młodości” – jako silny przeciwutleniacz walczy z wolnymi rodnikami i opóźnia starzenie się skóry. Zapobiega utlenianiu się witaminy A, pomaga w regeneracji skóry, włosów i paznokci, odżywia skórę, wycisza stany zapalne i podrażnienia.
Nabea poleca:
CoQ10 z selenem i witaminą E Now
Koenzym Q10 to kolejny zabójca wolnych rodników – odpowiada za regenerację skóry, opóźnia powstawanie zmarszczek, pobudza metabolizm skóry i chroni ją przed niedotlenieniem. Działając wspólnie z witaminą E zapobiega wytwarzaniu kolagenozy (enzymu, który wzmaga niepożądany rozkład kolagenu w skórze).
Nie tylko witaminy
W nutrikosmetykach znajdują się nie tylko witaminy, znajdziesz w nich także mikro i makroelementy. Składniki mineralne, których nasz organizm potrzebuje w ilości ponad 100 mg na dzień nazywamy makroelementami. To wapń, magnez, chlor, potas, fosfor i sód. Mikroelementów, tzw. pierwiastków śladowych potrzebujemy mniej niż 100 mg – do nich zaliczamy żelazo, miedź, cynk, jod, mangan, molibden, fluor, selen i chrom. Dla wsparcia piękna „od wewnątrz” najbardziej istotne są mające silny wpływ na skórę, włosy i paznokcie cynk (m.in. bierze udział w przetwarzaniu kwasów tłuszczowych, co ma wpływ na regenerację tkanek – zwłaszcza skóry, m.in. zniszczonej wpływem słońca), krzem (hamuje wypadanie włosów i pobudza ich wzrost) i selen (łagodzi podrażnienia skóry i działa antyalergicznie).
Nabea poleca:
Silnie działający Cynk Chelat z Miedzią Holland&Barrett
Połączenie cynku z miedzią to silne wsparcie dla skóry, włosów i paznokci. Stosowany doustnie pomaga na problemy z trądzikiem, wspomaga także redukcję zmarszczek i ujędrnienie skóry. Miedź przyśpieszając produkcję kolagenu pomaga redukować zmarszczki, stymuluje wzrost naskórka, korzystnie wpływa na stan przesuszonych włosów i optymalizuje mikrokrążenie w naczyniach włosowatych skóry.
W nutrikosmetykach znajdziemy także surowce roślinne mające prozdrowotne działanie na skórę, takie jak np.: kwiat rumianku, ziele wąkroty, ziele pokrzywy, kwiat fiołka trójbarwnego, kwiat aksamitki wzniesionej, wyciąg ze skrzypu polnego czy olej z nasion ogórecznika.
Nabea poleca:
Lutein Now
Pozyskiwania w naturalny sposób z kwiatów aksamitki wzniesionej luteina jest roślinnym barwnikiem – kartenoidem, który zapobiega powstawaniu zaćmy i zwyrodnieniu plamki żółtej w oku. Gromadzi się także w skórze i pełni ważną rolę w zachowaniu jej zdrowia i pięknego wyglądu – spowalnia bowiem utratę wilgotności skóry. Może również chronić przed chorobami skóry związanymi z nadmiernym wpływem promieni słonecznych, ponieważ działa jak naturalny filtr przeciwsłoneczny.